ETYKA – BIZNES – PANDEMIA

Pytanie o trudną sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa

Zadaję sobie pytanie, czy przedsiębiorca świadomy swojej trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, który otrzymał znaczące wsparcie finansowe z Tarczy Finansowej PFR i zlecający przygotowanie wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego postępuje etycznie?

Istota problemu – przesłanki obligacji złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości

Wiele przedsiębiorstw znajduje się aktualnie w takim stadium, że nie spełnia przesłanek obligacji złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a koniecznie musi pozyskać kapitał obrotowy w celu kontynuacji działalności i ochrony przed egzekucjami grożącymi ze strony wierzycieli. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo upadłościowe, dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych jeżeli opóźnienie w ich wykonywaniu przekracza trzy miesiące. Osoba prawna jest także niewypłacalna, gdy zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jej majątku, a ten stan trwa dłużej niż dwa lata. Jeśli te przesłanki są niespełnione celowym jest przeanalizowanie możliwości pozyskania środków z Tarczy Finansowej PFR. Nie wnikając w szczegóły Regulaminu towarzyszącego temu programowi średni przedsiębiorca może wnioskować o subwencję nawet do 3,5 mln zł przyznawaną na 3 lata, z 12-sto miesięcznym okresem karencji. Program przewiduje możliwość jej umorzenia do 75% (25% – kontynuacja działalności, do 50% – utrzymanie poziomu zatrudnienia).

Subwencja a otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego

Przedsiębiorca zna konsekwencje skorzystania z subwencji, a następnie skutecznego złożenia wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego. Po pierwsze cała kwota subwencji otrzymana przed otwarciem postępowania i niezabezpieczona na majątku przedsiębiorcy, co do zasady wchodzi do układu z wierzycielami. Po wtóre przedsiębiorca traci prawo do jej umorzenia, gdyż w ciągu dwunastu miesięcy od dnia przyznania subwencji otwarto postępowanie restrukturyzacyjne (lub ogłoszono jego upadłość). Trzecim aspektem, mniejszej rangi jest zagadnienie pomocy publicznej ujęte w dziale V ustawy Prawo restrukturyzacyjne.

Skutkiem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego będzie ochrona przed wierzycielami, zapłata pracownikom zaległych wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, zawieszenie spłat zobowiązań powstałych przed dniem otwarcia postępowania i co ważne – obowiązek zwrotu subwencji z PFR w wysokości oraz zgodnie z harmonogramem określonym warunkami układu z wierzycielami. Czyli w efekcie omawianego stanu rzeczy – kwoty i terminy spłaty subwencji mogą być zasadniczo bardziej korzystne niż dla pozostałych przedsiębiorców, a nadto wystąpi brak obowiązku spłaty „starych” zobowiązań i pojawią się środki z Tarczy PFR na „nowe życie”. Czy takie postępowanie jest naganne

Moim zdaniem NIE

Pokrzywdzone restrukturyzowane przedsiębiorstwa

Tarcza Finansowa PFR ewidentnie krzywdzi podmioty, dla których Sądy uprzednio otwarły postępowania restrukturyzacyjne. Oczywiście można twierdzić, że skorzystały z przywileju ochrony przed wierzycielami i zawieszenia spłaty zobowiązań powstałych przed jego otwarciem. To jednak nie zapewnia dopływu kapitału obrotowego, czyli gotówki do przedsiębiorstw, które popadły w tarapaty. Skutki pandemii dotykają wszystkie podmioty, także w trakcie sądowej restrukturyzacji. A ich sytuacja jest szczególnie trudna. Nie tak dawno wypowiadałem się w kwestii bardzo niskiego kapitału społecznego w Polsce. Postawiłem być może zbyt mocną tezę o jego trwonieniu przez samych przedsiębiorców, którzy „z zasady” nie płacą w terminie. A ponieważ jest to zjawisko powszechne, dlatego nie jest uznawane za naganne.

Doświadczenia z projektów restrukturyzacyjnych

Ponad dwadzieścia prowadzonych postępowań restrukturyzacyjnych utwierdziło mnie w przekonaniu, że odbiorcy usług, czy wyrobów są dla firm w restrukturyzacji „bez litości”. Pisma, maile, telefony zarządcy, czy nadzorcy sądowego wzywające do terminowego uregulowania należności pozostają bardzo często bez odzewu. Nabywcy produktów czy usług od firm, dla których otwarto postępowanie restrukturyzacyjne po prostu „testują” ich wytrzymałość i zdolność do przetrwania. Zapłata po 30 dniach jest uznana za wyraz wsparcia, standardem jest najczęściej 90 dni lub więcej. Reasumując, skutki pandemii mogą załamać przebieg takowej restrukturyzacji i skłonić zarządcę lub nadzorcę do złożenia wniosku o jego umorzenie. Uzasadniony jest apel o szybkie uwzględnienie tych przedsiębiorców w programach wsparcia finansowego, skoro, jak widać z poprzedniego akapitu – kolejność odwrotna – czyli najpierw środki z Tarczy Finansowej PFR, potem otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego jest możliwa i akceptowalna.

Alternatywy dla przedsiębiorcy w tarapatach

Wróćmy zatem do kwestii postawionej na wstępie artykułu. Zadaję sobie drugie pytanie: Cóż może uczynić przedsiębiorca znajdujący się obecnie w tarapatach? Lista odpowiedzi jest następująca:

  • nadal oczekiwać na „los z nieba”, inwestora, odwrócenie się negatywnych trendów – niestety bierne oczekiwanie nie przynosi efektów,
  • złożyć wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego i … czekać aż Sąd rozpocznie procedurę, lecz jego otwarcie nie zapewni dopływu gotówki, zatem szansa uzdrowienia przedsiębiorstwa jest minimalna,
  • złożyć wniosek o wsparcie z Tarczy Finansowej PFR, podreperować sytuację przedsiębiorstwa i jeśli to nie będzie skutkować, złożyć wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego.

Wydaje się, że postawienie tradycyjnego „x” przy trzeciej alternatywie jest prawidłową odpowiedzią.

Przesłanki usprawiedliwiające przedsiębiorcę

Przedsiębiorca funkcjonuje w szerokim otoczeniu interesariuszy. Do tego grona zalicza się dostawców, odbiorców, Skarb Państwa, ZUS, instytucje finansowe, nadto pracowników i właścicieli. Zadaniem zarządzającego firmą jest podejmowanie wszystkich działań mających na celu realizację jej strategii, a przede wszystkim wykonanie podjętych zobowiązań, w szczególności wobec pracowników. Przedsiębiorca jedynie generując przychody, wypracowuje zyski, opłaca podatki, wypłaca wynagrodzenia i kontynuuje działalność. Menedżer jest wręcz zobligowany stworzyć strategię radzenia sobie z problemami. Warto przytoczyć klasyka P. F. Druckera, który stwierdza, że zadaniem menedżera jest podejmowanie większego ryzyka i umiejętność skalkulowania z większym wyprzedzeniem każdego ryzyka i wybranie najkorzystniejszego wariantu.

Reasumując, moim zdaniem przedsiębiorca jest uprawniony do złożenia wniosku o subwencję z Tarczy Finansowej PFR, a po jej otrzymaniu, jeśli to jest konieczne i korzystne dla interesariuszy do złożenia wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego.


Andrzej Głowacki
Prezes Zarządu DGA S.A.

Poznań, 18 maja 2020 r.